ma może ktoś link do tego filmu...
???
jak tak to prosze o kontakt bombi2107@wp.pl

z góry dziękówka

Filmy jego pióra podobają mi się, ale zazwyczaj tylko na raz. Z "Wojną Plemników" nie będzie pewnie inaczej. Przyjemnie zakręcony i absurdalny film, przy którym można się całkiem nieźle uśmiać. Swoim wdziękiem i francuskim akcentem zauroczyła mnie Miranda Otto:D I właśnie też o tym jest ten film...ludzka natura;)

Dziwię się że ma tak małą średnią. Film dobrze zrobiony i zagrany... Co do samej treści... to prezentuje on całkiem nietypowe spojrzenie na człowieka (od strony jego zwierzęcej strony). Całość podana w całkiem zabawny i nietypowy sposób... jednym słowem POLECAM !!!!!

W kwestii damsko-męskiej bardzo gorzki i mało optymistyczny... No i plus fakt, że jest to dość czarna komedia w stylu Monty P. :)
Właściwie wszystko opiera się na dość grubymi nićmi szytej i przejaskrawionej grze stereotypów na temat kobiet, mężczyzn i związków, a wszystko w mocno psychodelicznym sosie. Dla mnie...

Nie powiedziałabym że to komedia... Bardziej filozoficzne rozważania na teamt natury ludzkiej.
Trochę zraża fatalnie przetłumaczony polski tytuł (naprawdę nie wiem kto na to wpadł i co to ma wspólnego z fabułą filmu...) ale film warto obejrzeć. Polecam!

Polski tytuł jest do bani!
poza tym jesli ktos chce ten film potraktowac tylko jako komedie to sie zawiedzie;
Bardzo dobrze zrealizowany obraz, swietna konstrukcja, pomyslowe prowadzenie fabuly i rozwijanie wontku;
to film o naturze czlowieka, temat ciezki i wazki wiec forma ma nam p-omoc przelknac pare prawd o naturze...

Czy ten film można nazwać komedią, nie sądze, pare scen może i było śmiesznych. Kurde zupełnie nie wiem co napisac :( Mam mieszane myśli co do tego filmu :( ale obejżyjcie go może akurat wam się spodoba.

Film podoba mi się przede wszystkim dlatego, że nie ściemnia i głośno mówi o tym, że jeżeli coś jest inne, to może spadać , bo tak naprawdę nigdy nie zostanie zaakceptowane... no, chyba, że się zmieni... czyli: mało szans jest na bycie sobą...

Zacznę od tego,ze zupelnie nie rozumiem, dlaczego tak fatalnie przetłumaczono tytuł tego filmu, myli on i w połaczeniu z plakatami pozwala widzowi spodziewać się czegos zupełnie innego - dzikiej komedii. Film sam w sobie bylby dobry gdyby nie silono sie na komedię i nie nazwano go komedią, to trochę żenujące, a...

... śmiać się tu można chyba tylko z debilizmu tego filmu, moim skromnym zdaniem jest kiczasty =D

film średni, ale Patricia rewelacyjnie dużo pokazała;)

Obejrzałem ten film bo grała w nim Miranda Otto i byłem ciekawy jak w nim wypadła. O ile sam film jest dość średni (Aczkolwiek niejeden człowiek naprawdę przypomina postacie z filmu i to było zabawne) to Miranda gdy nagrywano film była w rozkwicie swojej urody i była olśniewająca.

super film! 10/10! - NIE SUGERUJCIE SIE OPINIAMI GIMBUSÓW tylko sami zobaczcie!

powinien miec srednią co najmniej 7-8/10! - żenada! jest za trudny dla tych z mielonką od gier miedzy uszami.

ktry stawia kilka istotnych pytań. Nie tylko o "naturę ludzką", ale także np. o tolerancję. No i przede wszytskim jest to świetna komedia, podobały mi się zwłaszcza sceny z rodzicami doktora i "Francuzką". Moim zdaniem jeden z najlepszych scenariuszy Kauffmana, podobał mi się bardziej niż "Zakochany bez pamięci"